poniedziałek, 29 czerwca 2015

Humor i język ciała, czyli jak osiągnąć więcej




Sesja już w prawdzie za nami i matury się skończyły, ale wkrótce czeka niektórych reedycja :) Poza tym, sezon na obrony prac dyplomowych dla niektórych dopiero się rozpoczyna, a moje dzisiejsze „rady” przydać się mogą także na rozmowie kwalifikacyjnej.

Co trzeba zrobić, by z egzaminu ustnego dostać lepszą ocenę? Przede wszystkim, nauczyć się na niego i przygotować merytorycznie.

Ale jak już raz wspomniałam, nie uda się tego zrobić na 100%. Możemy za to wykorzystać inne elementy, które wpłyną pozytywnie na egzaminatora czy osobę przeprowadzającą rozmowę kwalifikacyjną i które pomogą nam ukryć braki w wiedzy.

1. Ubiór
Ubierz się elegancko i SKROMNIE. Mówiąc o atutach nie miałam na myśli krótkiej spódniczki i dekoltu do pępka. To automatycznie może nastawić do Ciebie negatywnie egzaminatora. Albo uzna, że starasz się coś ugrać golizną, albo zacznie traktować Cię przedmiotowo. Strój klasyczny, ale rozjaśniony przykuwającym uwagę dodatkiem (ponoć najlepiej działa coś czerwonego – wtedy sprawiasz wrażenie bardziej pewnej siebie i świadomej tego co mówisz). Zbyt skromny wygląd może sprawić, że zginiesz w tłumie, i egzaminator pomyśli, że robisz to celowo.

2. Makijaż
Elegancki, ale znów: skromny. Nie rysujemy twarzy od nowa, tylko podkreślamy wyglądem, że nam zależy. Poświęciliśmy czas rano, zamiast powtarzać gorączkowo, bo jesteśmy DOBRZE PRZYGOTOWANI.

3. Język ciała
Noga na nogę i nachylanie się, by wyeksponować to i owo? NIE! Ale swobodna poza, ręce luźno na podołku, splecione. Co jakiś czas delikatny gest. Wyobraź sobie, że egzaminator to twój student, a to ty dajesz wykład.

4.       Pewność siebie
Jest wskazana, ale z umiarem. Jeśli zaczniesz się o wszystko wykłócać, albo będziesz przesadnie napuszona i pewna swego, wykładowca może uznać za swój cel udowodnienie Ci, że się mylisz.

5.       Modulacja głosu
To jest w zasadzie najtrudniejsze, bo możemy się gubić i głos może nam drżeć. Ale w miarę możliwości, mów spokojnie, rzeczowo, nie wyciągając końcówek i nie przeciągając sylab.

6.       Żarty i ogólne wrażenie
Rzuć czasem związanym z tematem żartem, lub anegdotą. Łatwo je zapamiętać, a wykładowca widzi, że włożyłaś więcej pracy w naukę i nie klepiesz tylko regułek. Dobrze jest też przeczytać książkę i rzucić od czasu do czasu jakimś nazwiskiem związanym z dziedziną. Nawet jeśli nie wiesz wszystkiego, sprawiaj wrażenie, że wiesz więcej niż w rzeczywistości.

To tyle :)  Sześć punktów, które mogą pomóc. To oczywiście nie jest takie proste, stres robi swoje. Jednak pogodzenie się z sytuacją może tutaj pomóc. Warto też w swoich odpowiedziach odwoływać się do wiedzy ogólnej i konkretnych przykładów. Trudniej na tym polec niż na sztywnych danych; teoria jest teorią, praktyka praktyką.

POWODZENIA BRONIĄCYM SIĘ, POPRAWIAJĄCYM COŚ LUB REKRUTUJĄCYM SIĘ DO PRACY!

Zachęcam Was do komentowania i do polubienia fanpage'a na facebooku :) 

Źródło zdjęć: PINTERST